Koncert marzeń.

kurczak

W jakim koncercie chciałbyś brać udział?
Czyj głos usłyszeć?
Czy jest to marzenie "do spełnienia" ?

Mercedés

Ach, brać udział, to we wszystkich po kolei, jak się tylko da!
Na pewno ostatnio moim marzeniem jest pójście na koncert Myslovitz, ale to już niedługo nastąpi, gdyż w marcu grają u nas i zrobię wszystko, żeby się tam znaleźć. Niestety w podobnym czasie jest też Akurat z którego będę musiała (jak zwykle:<) zrezygnować. Ogólnie to chciałabym iść na każdy, którego piosenkę słyszałam choć raz (pomijając te w radiu czy w telewizji).
Bardziej bym się właśnie skupiła na nierealnych koncertach. Bo o ile koncerty zespołów zagranicznych (Arctic Monkeys, Cat Power...) są realne (najwyżej sobie wyjadę, prawda) to np. na Bob Marley, The Beatles czy Pink Floyd po prostu już nie ma szans. I nie sugeruję, że jestem wielką, zrozpaczoną fanką, aczkolwiek naprawdę miło by było iść pobawić się w rytm TAKIEJ klasyki z ludźmi, którzy podzielają moje zdanie, a naprawdę ostatnio ciężko o takich.

Avalon

Farben Lehre! Bardzo, bardzo, bardzo!
Do spełnienia ofc., aczkolwiek w bliżej nieokreślonej przyszłości.

kurczak

AC/DC, to tak najbardziej. Z jednej strony realne, ale z drugiej nie. Musiałabym zapłacić nie wiem ile, by jechać do Irlandii czy innego kraju. Do Polski nie przyjadą, a szkoda.
The Beatles, Pink Floyd, Guns'n'Roses. Nierealne. A szkoda, bo cholernie bym chciała.

Mercedés

O, farbeni, jak u mnie grali, to nie mogłam iść, strasznie szkoooda.

Foszek

Moim marzeniem jest pójść na koncert Green Day oraz innych zespołów i wokalistów, których lubię. Nierealnym jest oczywiście koncert tych, których nie ma już na tym świecie. A reszta? Zależy. Jeśli przyjadą do szczecina to na pewno pójdę, aczkolwiek nie wiem czy miałabym możliwość wyjechania do innego miasta na koncert, a tym bardziej INNEGO KRAJU.

tartaczek

Sznycel

Placebo. Jeszcze nierealne. Może kiedyś. Szkoda, że siostra nie wzięła mnie na openera, kiedy grali...
Mrrr, Brian Molko, zobaczyć go i usłyszeć. Wielkie marzenie.

Katasza

Raissa. · Wysłany: Pon 10:32, 02 Mar 2009 Temat postu:

Guns'n'Roses.Placebo.Marilyn Manson.KISS i AC/DC. Na koncerty tych zespołów bardzo bym chciała jechać.

Kamila

Nierealne to, Queen z Freddiem, The Beatles, Nirvana z Kurtem.
Bardziej realne z popu to Justin Timberlake i Madonna, a i jeszcze The Kooks, ale nie będzie mnie na openerze ;c a i jeszcze Kanye Westa, Lil Wayna i Jaya-Z.

Panna Maj

Myslovitz, Hey, Linkin Park, Simple Plan no i Evanescence! <3

raczej trzy ostatnie nierealne, bo rodzice mnie sama nie puszczą, a do polski jak przyjadą to jakieś święto narodowe musi być