Forum let it be. Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Przyszłość
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum let it be. Strona Główna -> My.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fredzio
Eksperyment.


Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:37, 14 Sty 2009    Temat postu: Przyszłość

Jak widzicie swoją przyszłość?
Kariera, czy rodzina?
Jeśli kariera to w jakim kierunku?
Jeśli rodzina to jak będzie wyglądało domowe ognisko?
Wszystko. Po prostu jak wyobrażacie sobie wasze życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sznycel
notion.


Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielonki

PostWysłany: Śro 20:35, 14 Sty 2009    Temat postu:

Hms... Chciałabym w przyszłości iść na japonistykę, albo dostać się na MISH, ale mi się nie uda, więc zamiast iść na studia, pewnie będę sprzedawać swoje obrazy na floriańskiej.
Nie no. A tak serio, to nie mam pojęcia. Wiele rzeczy bym chciała, ale jak zwykle wszystko pójdzie nie tak. Wolę nie wybiegać w najbliższą przyszłość. Na razie koncentruję się na testach i dostaniu się do wymarzonego liceum. O.
Jeśli chodzi o wymarzoną przyszłość, to pewnie wyglądałoby to tak: praca jako tłumacz m&a, później dom, kochany eM czekający na mnie i rozśmieszający mnie, adopowane dzieciaki biegające po mieszkaniu, ogródek zalany słońcem i pełny owoców...
Eh... Żyć nie umierać (;

(trochę to wszystko nieskładne, gomen)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kurczak
emotion sickness


Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:26, 14 Sty 2009    Temat postu:

Zdecydowanie rodzina.
No tak, choć nie wiem, czy ktoś mnie zechce, ale to swoją drogą.
Wracając - w przyszłości chciałabym się oddać rodzinie i pracować w aptece.
{mhm, świetna przyszłość, ale naprawdę, na dzień dzisiejszy, o takiej marzę.}
Co do rodziny - mąąąąż i dwójka dzieci.
Dom na wsi.
Amen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vana.
Adept.


Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:32, 14 Sty 2009    Temat postu:

Ołł, ja to właściwie kompletnie nie mam takich planów. Zobaczę jak się dalej życie potoczy.
Rodzinę mieć chcę, pracę dobrą też.
Ale nie zastanawiałam się głębiej nad tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanity
Plebs.


Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? 8D

PostWysłany: Śro 21:53, 14 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Jak widzicie swoją przyszłość?
Kariera, czy rodzina?
Jeśli kariera to w jakim kierunku?
Jeśli rodzina to jak będzie wyglądało domowe ognisko?
Wszystko. Po prostu jak wyobrażacie sobie wasze życie.


Ja tam raczej stawiam na kariere. Może jestem jakaś ąkła, może to jakiś kompleks nie lubie dzieci nie wyobrazam sobie siebie w roli matki nie rozczulają mnie słodkie minki absolutnie niesłodkich dzieci.
Jeśli chodzi o kariere... Hm. Na dzień dzisiejszy widzę się w liceum, na profilu plastycznym, później być może ASP. Myślałam o psychologii ALE z średnią trochu ponad 3 nie bd mnie chcieli x3 no i tam trzeba wos którego po prostu nie trawie!
Mąż albo żona, tak jestem BI Tongue up (2) ale chyba raczej mąż i kochanka x3 ostatnio jakos wole chłopców, huh.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
L
Plebs.


Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroki

PostWysłany: Czw 7:08, 15 Sty 2009    Temat postu:

Hm...nad domem rodzinnym nie myślę, ale nad karierą owszem. Mam już jasno wyklarowane co będę robić: Najpierw gnam do XVII LO we Wrocławiu na profil teatralny, potem zdaję sobie na PWST do Krakowa na specjalizację wokalno estradową, a potem szukam pracy gdziekolwiek, ew. robię sobie studium musicalowe w Capitolu.

Niah. Tylko trzeba się dostać.
I niech mi nikt nie gada że jestem głupia i niezorientowana (...) bo wymogi znam doskonale, i to nie jest dziecinna mrzonka typu "pójdę grać w em jak miłość" tylko poważne plany zawodowe.
Ewentualnie zostanę krytykiem literackim, dziennikarką/będę klepać biedę na ławce w parku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dieuwke
Plebs.


Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:37, 15 Sty 2009    Temat postu:

Najpierw edukacja. Filologia angielska/fryzjerstwo. Potem kariera, a potem rodzina.
Z tą różnicą, że wybrane przeze mnie profesje bynajmniej nie przeszkadzają założeniu rodziny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fredzio
Eksperyment.


Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:09, 15 Sty 2009    Temat postu:

są dwie wersje. z mężem, jeśli takiego znajdę, albo bez męża, jeśli nie znajdę.
jeśli znajdę no to będzie bardzo fajnie, będę podlewać kwiatki, robić konfirutki i obiadki dla zmęczonego mężusia. serio, kręci mnie bycie kurą domową. to co, że póki co umiem zrobić jedynie jajecznicę? przecież nie chodzi mi o teraz, tylko o przyszłość ;p
aaa, jeśli go nie znajdę no to kupię sobie jakiś różowy domek koło lasu, będę miała milion kotów i ludzie będą opowiadać o mnie legendy. będę żarła czekoladę i urośnie mi sadło jakiego nikt nigdy nie miał i mieć nie będzie.
wiem, na daną chwilę to absolutnie mi się nie widzi jakiś poród i w ogóle przewijanie dzieci, ale to się pewnie zmieni.. no bo w sumie na daną chwilę to ja nawet uważam, że nigdy nie będę uprawiać seksu. więc nie należy się jednak kierować daną chwilą.
no w zasadzie chciałabym pisać te filmy i tak dalej, ale to może jak się ustabilizuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mercedés
Kapłanka.


Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:34, 15 Sty 2009    Temat postu:

Przepraszam, ale ja aktualnie o tym nie myślę i raczej mi się nie śpieszy. Może nie chcę sobie robić nadziei, potem żałować? Póki co, pragnę mieć osiemnaście lat, mówić co chcę, chodzić gdzie chcę, robić co chcę (pewnie mi się szybko znudzi), potem dwudziestka i jakoś to będzie. Dzieci na pewno, chłopak na pewno, jakaś fajna praca, z początku mogę pracować w takim empiku, potem zostać dziennikarką, a na końcu znów jakaś zwykła praca, hm, nie mam pojęcia. Co będzie to będzie. : )

Ostatnio zmieniony przez Mercedés dnia Czw 14:35, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insomnia
Plebs.


Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina mlekiem i miodem płynąca.

PostWysłany: Czw 14:47, 15 Sty 2009    Temat postu:

Ja nie umiem podjąć decyzji nawet przy doborze studiów, a co dopiero dalekiej przyszłości.
Wiem tylko, że będę miała rodzinę, ale mam zamiar też pracować i realizować się na pare innych sposobów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katasza
Plebs.


Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:19, 15 Sty 2009    Temat postu:

Więc, najpierw liceum trzeba skończyc i napisac ładnie maturkę. Potem moja wymarzona podróż, zwiedzanie Europy, ach! A po wakacjach studia pedagogiczne, a konkretnie: pedagogika rewalidacyjna na UJ. Mam mieszkanie w Krakowie, więc tak.. wygodnie (;
Potem chcę pracowac gdzieś na onkologii (kraków, warszawa?). Najchętniej w CZD w Warszawie, ale to się zobaczy za kilka lat. Wiem, że nie zarabiałabym zbyt dużo, ale to jest to, co chcę robic w życiu, na chwilę obecną.

No i rodzinkę chcę, kocham dzieci, chcę dzieci i w ogóle. Z tym, że mam lekko spaczony pogląd i nie wiem, czy chcę męża. Ale dzieci jak najbardziej! Ale to może byc trudne, bez męęężczyzny. ;x

EDIT:
Vanity napisał:
Mąż albo żona, tak jestem BI Tongue up (2) ale chyba raczej mąż i kochanka x3


to zabrzmiało, jakbyś ię tym chwaliła, ale okej ;3
nie o tym temat (:


Ostatnio zmieniony przez Katasza dnia Czw 15:25, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trele morele
Plebs.


Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:45, 15 Sty 2009    Temat postu:

chciałabym rozwinąć i swoją karierę i założyć rodzinę. bez dzieci, ale rodzinę. chciałabym mieć kogoś kogo będę kochać. i dzięki niemu uwierzę w miłość. kariera.. nie mam pojęcia w jakim kierunku. bardzo chciałabym być dziennikarką, reporterką.. ale to takie marzenia. pewnie skończę jak większość ludzi- ekonomia, księgowość i temu podobne. trzeba więc zająć się matematyką. Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanity
Plebs.


Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? 8D

PostWysłany: Czw 17:40, 15 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
EDIT:
Vanity napisał:
Mąż albo żona, tak jestem BI Tongue up (2) ale chyba raczej mąż i kochanka x3


to zabrzmiało, jakbyś ię tym chwaliła, ale okej ;3
nie o tym temat (:


hm, mogło tak zabrzmieć ponieważ dumna jestem ze swojej seksualności, i z góry patrze na homofobów. oczywiście każdy może mieć swoje zdanie, ale w dzisiejszych czasach mówienie ze homoseksualizm to choroba to tylko i wyłącznie ciemnogród. Ale właściwie napisałam to tylko, że zaraz by były pytania "jak to żona?!"

myślałam gdzie bym mogła na to odpowiedzieć ale nie ma tematu o orientacji seksualnej a ja nie wiem gdzie mogłabym go założyc Muted


a tak jeszcze żeby było do tematu to zastanawiam się jeszcze nad byciem fryzjerką, tak wiem, że to mało ambitny zawód, fryzjerki sa głupie blabla, ale lubie ścinać włosy sobie i innym x3
a oprócz tego mogłabym jeszcze przebijać ludzi, jara mnie to xd


Ostatnio zmieniony przez Vanity dnia Czw 17:42, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dieuwke
Plebs.


Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:09, 16 Sty 2009    Temat postu:

Vanity napisał:
a tak jeszcze żeby było do tematu to zastanawiam się jeszcze nad byciem fryzjerką, tak wiem, że to mało ambitny zawód, fryzjerki sa głupie blabla, ale lubie ścinać włosy sobie i innym x3

Bzdury gadasz.
Fryzjerstwo to ciekawy i twórczy zawód. ^^
Ja też chcę być fryzjerką, a praktyk będzie mi udzielał najlepszy fryzjer, jakiego znam osobiście. ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanity
Plebs.


Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci? 8D

PostWysłany: Pią 23:07, 16 Sty 2009    Temat postu:

Dieuwke napisał:
Vanity napisał:
a tak jeszcze żeby było do tematu to zastanawiam się jeszcze nad byciem fryzjerką, tak wiem, że to mało ambitny zawód, fryzjerki sa głupie blabla, ale lubie ścinać włosy sobie i innym x3

Bzdury gadasz.
Fryzjerstwo to ciekawy i twórczy zawód. ^^
Ja też chcę być fryzjerką, a praktyk będzie mi udzielał najlepszy fryzjer, jakiego znam osobiście. ^^


Ojj ja wiem ^^ tylko po prostu wiele razy spotkałam się ze stwierdzeniem "fryzjerki są głupie" i tak mi się to do głowy wbiło że teraz to dla mnie tylko ostateczność Tongue up (2) a uwielbiam eksperymentować z włosami czyimiś i swoimi, to co one juz przeżyly to normalnie masakra.
zresztą już chyba z rok siedze na fryzjerskim forum xD włosy są super. mam na ich punkcje obsesje x3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum let it be. Strona Główna -> My. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin