Kocha sie wszystko, bo wszystko szybko przemija.

Mercedés

Pytasz tak ogólnie?
Nie i chyba nigdy nie byłam.

Fredzio

dzięki czemu/komu mogłabyś poczuć się szczęśliwa?

Mercedés

Nie powiem, bo wyjdę na kompletnie pustą panienkę.
jak już, to nie tak publicznie : <

Fredzio

a tak mi ostatnio chodzi po głowie, żeby do Ciebie napisać na gygy. pozwolisz, że to zrobię w jakimś najbliższym czasie? =d

Katasza

Mercedés

tak, tak, oczywiście! (; myślałam właśnie nad tym samym.

to już wiesz kim zostanę w przyszłości, to przeznaczenie. =D

Fredzio

jaką piosenkę mi polecisz na wieczory z herbatą w ręku i tęsknotą w sercu?

Mercedés

Ciężko powiedzieć, ja jak się źle czuję w ten sposób o jakim mówisz, nie słucham mocniejszej muzyki, gitar. Lubię wtedy posłuchać spokojnej muzyki, powiedzmy, że na wzór popu, ale to raczej, hm, blues, jazz?
singer-songwriter na laście. (;
Ale nie zawsze, tak więc masz sympatyczną mieszankę.

Anna Ternheim - Shoreline
Tori Amos - Parasol
Myslovitz - Wieża Melancholii ; Znów wszystko poszło nie tak ; Szklany człowiek ;Chciałbym umrzeć z miłości
Cat Power - Where is my love
Alexz Johnson - Let Me Fall
Anathema - Are you there
SDM - Między nami tyle śniegu
The White Stripes - Forever for her
Coma - Spadam

A z Comą mam też inne skojarzenie, więc jest jeszcze mroczniej przez to. : <

no i takie emo pieśni. <;

Fredzio

zaraz to przesłucham i Ci powiem czy mi się podoba =d

czyli piszesz opowiadania? teraz? kiedyś? masz jakieś do pokazania?

Mercedés

Jak chceeesz. (;

No tak.
Kiedyś pisałam dużo tego durnego syfu, ale już nic z tego nie mam, zupełnie, a szkoda. Miałam ambicje kiedyś, żeby napisać całą książkę i miałam już dziesięć rozdziałów, ale gdzieś zniknęły. Ogólnie to lubię czytać książki, więc chciałabym by kiedyś ktoś czytał moje. Ostatnio brak mi, hm, czasu? Chęci? Weny? Aczkolwiek niedawno coś napisałam, ale się wstyyydzę opublikować. Zresztą to tylko coś na wzór prologu.
Pisanie opowiadań to przede wszystkim dobra zabawa i oto tu chodzi.

Największy mam problem z dobraniem tematu. Nie chcę pisać o tematach nazbyt oklepanych, a z drugiej strony, nie chcę przesadzić, bo wyjdzie pompatycznie.
Chciałabym napisać coś większego, zaś to co piszę, jest tylko namiastką moich pragnień. Wiem, muszę ćwiczyć i będę - choć chciałabym, żeby wszystko wychodziło mi od razu. Ale tak nie jest. Tymczasem mam umysł bardziej humanistyczny (czy raczej nie bardziej, tylko definitywnie) i do liceum idę na humanistyczny profil również, tak więc coś tam robię, niestety nie tak tak bym chciała. Ale cel uświęca środki, wszystkie chwyty dozwolone, mam nadzieję, że kiedyś mi się uda, jakoś zaistnieję, wiem to. (och, jestem taka bombowa blablabla, <- nie mam tego na myśli. wierzę w siebie, swoje możliwości et cetera.)

jakiś mało spójny ten tekst.

Fredzio

jak będziesz coś miała to opublikuj, nie wstydź się :>

Mercedés

To bez sensu. Ludzie są albo nie obiektywni, albo nie powiedzą żadnej sensownej krytyki, więc to też mi nic nie daje.
No, ewentualnie napiszą, że jakiś tam błąd, brak przecinka, a to mi właściwie zbędne, bo nie o to chodzi.

Hm, no może kiedyś. Albo tylko Tobie na gjegje. (;

Sznycel

To o co Ci chodzi? Co chciałabyś usłyszeć po tym, jak ktoś przeczyta Twoje opowiadanie?

L

ja myślę że chciałaby usłyszeć co jest nie tak - nie pod względem gramatyki, tylko tak ogólnie. Konstruktywnie i szczerze.

Lubisz gdy ludzie chwalą coś, z czego jesteś nie do końca zadowolona?

Mercedés

Ach, no właśnie. : )

Nie, bo mam wtedy wrażenie, że kłamią, że coś jest dobre, wtedy kiedy wcale takie nie jest i w ogóle zaczynam się gubić.